Miłość

W 2021 roku wraz z zakończeniem nagrywania płyty senS w mej głowie i duszy narodził się pomysł na nagranie piosenek dotyczących mego widzenia i pojmowania miłości w różnych jej smakach i barwach . Zacząłem kolejną przygodę z nagrywaniem swej drugiej płyty Miłość .
Każdy z utworów opowiada o mym widzeniu – rozumieniu Miłości.
Pierwszy utwór – „Tak niewiele” – opowiada o mej życiowej podróży i poszukiwaniach tego co jest najważniejsze w naszym życiu. Drugi z tej płyty – „Dla kobiety” – powstał w wyniku rozmów z Moniką Obarą i jej tańca – walca z pewnym Misiem. Potem Monika pomogła mi w nawiązaniu znajomości z aktorką – bardzo atrakcyjną, uroczą i miłą kobietą, która pięknie śpiewa – Karoliną Michalik. To jej głos towarzyszy mi w tej piosence. To ballada, w której opowiadam co warto powiedzieć kobiecie swego życia i co chciałbym usłyszeć od niej.

Trzeci to „Dla córki„ – to moja potrzeba zaśpiewania swej córce o tym jakim jest SKARBEM w mym życiu. Powstała w wyniku mej pamięci kołysanki którą śpiewałem jej w dzieciństwie. Oryginał otrzymała moja córka OLEŃKA. Na płycie słowa dotyczą wszystkich córeczek – to co każdy tata powinien mówić – śpiewać swej córeczce.
Czwarty „Ach ta miłość – Marzenie senne” powstał w 96 roku i był potrzebą zaśpiewania – o pewnym moim śnie – w stylu country. Tu Kamil dał popis swego kunsztu gitarowego. Pierwszy raz grał w tym stylu, a zagrał jak rasowy muzyk country.
Piąty „Przemija czas” jest lekiem na moje lęki związane z przemijani czasu i odkryciem …..TYKO TY TYLKO TY ….TYLKO TY …

Potem kolejne utwory: „Spierdalaj”, „Niechciana miłość” i „Nie ma, nie ma…” powstawały już w trakcie nagrywania płyty „Miłość”.
„Spierdalaj” powstał na bazie mego odkrycia, że czasami jestem za grzeczny, a są takie sytuacje kiedy te słowo należy wymawiać – wykrzyczeć. W tym nagraniu towarzyszy mi oprócz Kamila Krzysztof Jaryczewski – Jary. Gra na harmonijce ustnej i gitarze basowej – i to jak!
„Niechciana miłość” – to moja perełka – słowa i tonacje – akordy – czarne i białe klawisze były bardzo aktywne – moja potrzeba otwarcia serca na MIŁOŚC – jej zapachy i dźwięki .
„Nie ma, nie ma…” jest moją świadomością dotyczącą czym jest życie – to: podróż, doświadczenie, pamięć, przebaczenie – blizna – pamięć która nie boli.

Przy tworzeniu tej płyty we wszystkich utworach towarzyszył mi Kamil Roloff i jego riffy gitarowe, Krzysztof Mrozowski i jego klawisze z gitarą w trzech utworach. JARY towarzyszył mi w tworzeniu bluesa „Spierdalaj”. Karolina Michalik upiększała swym głosem utwór „Dla kobiety”. Kamil Roloff to mastering i aranżacje.
Teksty, muzyka , pomysły muzyczne i śpiew są mego autorstwa. Mam nadzieję, że ta płyta przyniesie niektórym z Was troszkę refleksji i co nieco więcej przyjemności.

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.